Spływ Syberyjską Rzeką Witim na Niezwykłej Łodzi – Opowieść Wacława Kosmowskiego

Spływ Syberyjską Rzeką Witim na Niezwykłej Łodzi – Opowieść Wacława Kosmowskiego

Stowarzyszenie Inicjatyw Bieszczadzkich „Przełączenie” miało zaszczyt gościć wyjątkową postać i zaprosić wszystkich 26 sierpnia 2023 na prelekcję Wacława Kosmowskiego, podróżnika z Bielska-Białej, który wraz z towarzyszem Bartoszem Dąbkiem podjął się niezwykłej eskapady. Spływ Syberyjską Rzeką Witim na nietypowej łodzi zbudowanej z plastikowych butelek, wikliny, drewna i dętki od traktora stał się nie tylko wyjątkowym doświadczeniem, ale również zdobył uznanie w piątej edycji konkursu miesięcznika „Podróże”.

Wacław Kosmowski i Bartosz Dąbek, doświadczeni członkowie Speleoklubu Bielsko-Biała, postanowili podjąć wyzwanie Syberii. Zbudowali swoją łódź z nietypowych materiałów, korzystając z plastikowych butelek, wikliny, drewna i dętki od traktora. To nietypowe pływadło zdobyło pierwsze miejsce w kategorii świat oraz tytuł Podróżnika Roku dla Wacława Kosmowskiego.

Podróżnicy ruszyli w trzy-miesięczną wyprawę, poczynając od Bielska przez Warszawę, Terespol, Moskwę, aż do Czity, gdzie poszukiwali budulca w kontenerach na odpadki. Plastikowe butelki po oranżadach stały się bazą dla ich nietypowej konstrukcji. Choć niektórzy miejscowi zaskoczeni byli ekologicznym podejściem, to podróżnicy nie zniechęcili się i ruszyli w długą podróż.

Łódź z modrzewiowych żerdzi i wiklinowej maty miała dwa długie wiosła z przodu i z tyłu. Dzięki praktycznym modyfikacjom, takim jak dodanie płozy chroniącej przed kamieniami, podróżnicy ulepszali swoje pływadło podczas trasy. Nawet dziurawa opona od traktora znalazła zastosowanie, poprawiając wyporność łodzi.

Podczas podróży przez pierwsze pół miesiąca Kosmowski i Dąbek nie spotkali innych ludzi. Eksplorując dziką przyrodę, musieli polegać na zdobytym w Czicie prowiancie. Ich menu zaskakiwało: cebulki lilii złotogłów, smażone mrówki, czy gzy z krwawnikiem. Kulinarnym rarytasem były podpłomyki wypiekane na kamieniu z dodatkami znalezionymi w lesie.

Po blisko 1,5 miesiąca na wodzie podróżnicy dotarli do pierwszej wioski, gdzie mieszkańcy przyjęli ich serdecznie. Nawiązali kontakt z lokalną społecznością, skosztowali mięsa łosia i podzielili się swoimi doświadczeniami. Ich celem było zbliżenie się do ludzi Buriatów i Ewenków, co okazało się niezwykle udane.

Po przebyciu 800 kilometrów i zakończeniu trasy pod mostem Bajkalsko-Amurskiej Magistrali, podróżnicy zakończyli swoją wyprawę, podkreślają, że mimo trudów, warto było podjąć to wyjątkowe wyzwanie. Teraz ich plany skierowane są ku Ameryce Południowej, a Syberia zimą pozostaje kuszącym celem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *